Boogeyman
hehe ojoj dziekuje
niah
uhm...a dlaczemu Ty uciekasz? Cos nie tak z nią? hehe^^
Offline
Pan emoadminujący
Offline
Boogeyman
heheh! pewno przeleżała dobre kilka dni...^^ oo a co tam sie rusza?
Offline
Pan emoadminujący
Offline
Boogeyman
hehe:) a tak serio to ta sałatka była dla mnie...czy nie dotrwała do poniedziałku >.> heh
eee apropo sałatki...w poniedziałek na bilogii mam zrobić sałatke z warzyw zielonych ech...żal....i ja niby jestem w liceum ^^
Ostatnio edytowany przez MisterJedi (24-11-2007 18:46:09)
Offline
Pan emoadminujący
Hehe, ale beka Może babka od biologii myśli, że uczy w gastronomie?
Szczerze mówiąc, to pół sałatki pochłonąłem sam we wtorek, a reszta gdzieś znikła (razem z Loczkiem)
Offline
Boogeyman
hehe no tak Loczek...
no dokładnie jak bym chciał robic sałatki na lekcjach to bym złozyła papiero do gastronomika zrobie jej taką sałatke ze sie osr...znaczy ze sie zdziwi
Offline
Pan emoadminujący
Stychninowa sałatka będzie miała w tym wypadku najwłaściwsze walory odżywcze dla tej pani ^^
Offline
Boogeyman
hehe:D dobre
a tak serio to ja tej salatki chyba nie będe robić nie bede biegac do szkoły z groszkiem, ogórasem itp! hehe
a powód dla którego mam ja przyniesć - "lekcja o witaminkach" tym mnie rozwaliła
Offline
Pan emoadminujący
Możesz za to przynieść te wszystkie składniki na fotografię... Ekhm...a moja marcheffka?
Offline
Boogeyman
aaa przeraszam zapomniałam...obiecuje ze ja przyniose....ale masz ja zjeść! ^.^ heh
Offline
Boogeyman
Chryste co sie działo z tą sałatką... hehe
Offline
Pan emoadminujący
Offline
Boogeyman
hehe nie nic nie wyrosło... sałatki były pycha ... i w tym wlasnie rzecz..
Offline