Krótko powiem Wam cos na temat mojego ulubionego filmu. no więc:

*Film "300"  jest adaptacją Amerykańskiego komiksu autorstwa Franka Millera. Opowieść zdobyła trzy nagrody Eisnera i dziś zaliczana jest do klasyki współczesnego komiksu.
300 opowiada o bitwie stoczonej w między Spartanami a Persami wąwozie pod Termopilami w 480 r.p.n.e.
*Wiele scen do złudzenia przypomina plansze narysowane przez Millera. Zachowana została charakterystyczna kolorystyka, projekty postaci, kostiumów.

*W rolę Leonidasa wcielił sie Gerard Butler, postać Xerxesa odegrał Rodrigo Santoro.
O to trailer:

http://pl.youtube.com/watch?v=0gfZnWVoqZ8

*Na uwage zasługuje również genialnia ściezka dźwiękowa, która niesamowicie przypadła mi do gustu:

http://pl.youtube.com/watch?v=vOb2lhb6Duc

*No to na tyle..Moim zdaniem film godny uwagi!!!
Polecam wszystkim tym, którzy jeszcze nie mieli okazji go obejżeć (jak cos- zapożycze:P)
                                                           ^^^

Aż nabrałem chętki ^^ Ktoś mi pożyczy? <ładne oczka>

uuu :wyszczerb: nom pożycze Ci nawet:) znaj moją łaske hehe:)
Tylko na płytke zgram...jak naprawie nagrywarke sidirom:)

Spoko, w tygodniu podrzucę ci płytkę cydy :wyszczerb:

ołkej...ale hmy...tak szczerze to ja płyty mam...jak cos nagram Ci na cidi erwu! oke? Nie ma co płytek marnowac...no chyba ze chcesz tak na własność to ni ma sprawy:)
Ech...tylko brata zmolestuje aby naprawił to pudło! :wyszczerb:

Hehe, no to molestuj. Spoko - może być na cidierwu :) Chętnie sobie obejrzę i wtedy napiszę coś więcej... Jak na razie mogę tylko stwierdzić, że trailer niczego sobie ^^

oke <idzie molestowac brata...> ^.^ postaram sie jakos teraz w tygodniu Ci podrzucic :)

nie rozśmieszaj mnie Jedi, ten film to podobno największa żenada( nie oceniam tu walorów estetycznych czy jakiegokolwiek przesłania od autora) 300 to tylko kolejne potwierdzenie jak tępym, prymitywnym i płytkim "narodem" są amerykanie, jak komuś się nudzi to już lepiej obejrzeć kolejny raz Matrixa :D

Uuuu...prowokacja? :haha: Ale Matys, nie oglądałeś, to nie przekeślaj go od razu... Mi na przykład odradzano film Królestwo Niebieskie (The Kingdom of God) i co? Długi czas leżał u mnie na biurku i nie chciało mi się go włączyć, bo myślałem, że to bieda. Kiedyś z nudów go sobie obejrzałem i teraz jest moim ulubionym filmem... :)

miło Matys zem Ci rozbawiłam heheh^^ Ale wiesz...nie ocenia sie produktu przed otwarciem:)
pozdrawiam :wyszczerb:

Bijcie się! <idzie po popcorn> :haha:

poczekam na bilard! zbije go kijem! ha!

to żadna prowokacja, poprostu stwierdzam fakt ,że 99% filmów amerykańskich to chłam i dno dna ;)

a jednak pozostaje ten jeden procent ha! :wyszczerb: