Dawno, dawno temu, za siedmioma perwersami, za siedmioma zboczeniami, Shati puściła mi kilka kawałków E Nomine. Byłem tak zauroczony tą muzyką, że na okrągło męczyłem te kilka utworów. Teraz mam już całą dyskografię (dzięki, Siostra!) i na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem kunsztu artystów. Warto sobie posłuchać, choć kilka kawałków. Gwarantuję każdemu, że na nich się nie skończy, gdyż za każdym razem w utworach E Nomine można doszukać się coraz to nowych wątków i brzmień...
Tak od strony technicznej: E Nomine (łac. "w imię") jest niemieckim projektem muzycznym zapoczątkowanym w roku 1999 przez producentów Christiana Wellera oraz Friedricha Granera. Ich muzyka jest nietypową mieszanką Trance oraz wokali kojarzących się z chórami gregoriańskimi. E Nomine określają to jako Monumental Dance.
Słowa piosenek E Nomine nawiazują do różnych motywów, w przypadku płyty "Das Testament" są one zaczerpnięte z tradycji chrześcijańskiej. Drugi album poświęcony jest tematyce grozy i czerpie ze znanych horrorów, np. "Koszmar z ulicy Wiązów" czy "Dracula". Kolejny album, "Die Prophezeiung (który doczekał się trzech edycji), porusza temat magii, bitew pomiędzy dobrem i złem, oraz przepowiedni o końcu świata. Wiele tekstów, a także teledysków E Nomine, ma charakter kontrowersyjny, przez co projekt niejednokrotnie był podejrzewany o szerzenie treści o zabarwieniu satanistycznym, czemu twórcy zaprzeczają.
Wokaliści: Senad Fuerzkelper Giccic (Live) Christian Brückner Rolf Schult Helmut Krauss Michael Chevalier Martin Kessler Joachim Kerzel Eckart Dux Frank Glaubrecht Joachim Tennstedt Thomas Danneberg Volker Brandt Manfred Lehmann Tobias Meister Wolfgang Pampel Jürgen Thormann Elmar Wepper Gerrit Schmidt-Foß Otto Mellies Ralf Moeller
Albumy: Das Testament, (1999) Finsternis, (2002) Finsternis - Limited Edition, (2002) Das Testament Digitally Remastered, (2002) Die Prophezeiung, (2003) Die Prohezeiung - Klassik Edition, (2003) Die Prohezeiung - Re-Release, (2003) Das Beste aus... Gottes Beitrag und Teufels Werk, (2004) Das Beste aus... Gottes Beitrag und Teufels Werk - Limited Edition, (2004)
Utworki, które polecam: Vater Unser, Das Omen, Mitternacht, Das Tier in mir (Wolfen), Morgane Le Fay, E Nomine, Schwarze Sonne...
A teraz sprcjalnie dla mojej Siostry:
Morgane Le Fay - tłumaczenie (by brat Ya-shczuhr)
W moim czasie nadano mi wiele imion Siostra, Kapłanka, Żadna-Pani, Królowa Nocy Ale nazywano mnie też Wielką Boginią Złych Umysłów Co stało się dowodem na władzę, moc nad ciemnymi stworzeniami Otrzymałam od innych, wzamian za moje słowo, kłamstwo Otruć i zmienić świat Świat sam się zmienił i prawda ma wiele oblicz Morgane Le Fay mówi wam prawdę...
Morgane Le Fay Ty czcigodna Jesteś źródłem mądrości Potęga, władza twoja Która sroży się wielce Śmiertelnie pozwala czcić rozum*
Morgane Le Fay...jestem królową nocy Morgane Le Fay...moc mrocznych stworzeń Jestem Siostrą, Kapłanką i Żadną-Panią Morgane Le Fay mówi wam prawdę
Morgane Le Fay Ty czcigodna Jesteś źródłem mądrości Potęga, władza twoja Która sroży się wielce Śmiertelnie pozwala czcić rozum
*Ten fragment był po łacinie, a jakoże nigdy się jej nie uczyłem, tłumaczenie może zawierać jakiś błąd, za który przepraszam ;)
|
Spoko, już się zabieram! <tupta w kącik z dzikim uśmieszkiem>
<wraca po dłuższym czasie>
Angst (Strach) Sen po nadejściu nocy To może być twój koniec Jest dziesiąta - nie patrz w lustro Jest dwunasta - niemal się nie obracasz Jest pierwsza - wtedy czekaj do czwartej Nie zasypiaj W przeciwnym razie Freddy tu będzie
Aaaaa...choroba... Aaaaa...niepokój...
Mamo, strach znów tu jest Strach każe mi [się] gotować Strach mieli moje kości Strach rozdziela moje serce Strach każe mi bić się po czaszce Strach obezwładnia moje ręce Strach razi moje uszy jak alarm bombowy
Strach rozgniata mi oczy Strach chce wyssać mój szpik Strach chce wyrwać mnie do piekła Strach chce mnie rzucić w obłąkanie Strach pokazuje mi najgorsze diabelstwa Strach każe moim żyłom pękać
Aaaaa...choroba... Aaaaa...niepokój...
Cześć, tu nadchodzi Freddy Twoje niedorzeczne marzenie Ha...haha... Urodziłem cię Przyniosłem cię Chcę cię rodzić...
Aaaaa...choroba... Aaaaa...niepokój...
Urodzę cię dzisiajszej nocy Cześć, tu nadchodzi Freddy, twoje niedorzeczne marzenie...
Laetitia (imię, łac. Radość)
Myśl miłością...to prowadzi do nirvany Zaostajemy razem, kiedy białe skrzydło rozdziela nas śmiertelnie Radość
laetitia iucunditas animarum terra sacra alimentas corem meum
nuntius angelorum mea anima
laetitia animarum candelarum lunae candelarum sempiternus angelus*
Jestem upojony źródłem twoich głupich rządz I moje wspomnienia zabijają mnie Radość
viam meam illumina lux aeterna de sententia dolorosa me libera
nuntius angelorum mea anima*
*Te fragmenty są po łacinie, a nie chce mi się ryć bani, więc ich nie tłumaczę :)
|